Targ niewolników
+9
Tomoe
Hajime
Aydan
Taishima
Shiro Yamaka
Lauri
Schiavi
Akihito
Hurein Vive
13 posters
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Re: Targ niewolników
Był zbyt zmęczony aby w jakikolwiek sposób się sprzeciwstawić więc pozwolił sobie na chwilę uległości, nie chciał już na początku dostać.
-Może... pójdźmy stąd...?- mruknął wlepiając wzrok w podłogę. Nie rozumiał dlaczego to zrobił, w końcu od dziś jest jego niewolnikiem, sługą, zabawką, a tu takie coś, nie wiedział co myśleć, czy powinien coś zrobić, zareagować.
Poczuł się jeszcze gorzej, prawie jakby zaraz miał zemdleć, obraz zaczął mu się zamazywać jednak nie okazywał tego po sobie, często tak miał, musiał to wytrzymać do momentu gdy w końcu to mu odpuści.
Zaczął dręczyć go wzrok innych, musieli zauważyć.
-Może... pójdźmy stąd...?- mruknął wlepiając wzrok w podłogę. Nie rozumiał dlaczego to zrobił, w końcu od dziś jest jego niewolnikiem, sługą, zabawką, a tu takie coś, nie wiedział co myśleć, czy powinien coś zrobić, zareagować.
Poczuł się jeszcze gorzej, prawie jakby zaraz miał zemdleć, obraz zaczął mu się zamazywać jednak nie okazywał tego po sobie, często tak miał, musiał to wytrzymać do momentu gdy w końcu to mu odpuści.
Zaczął dręczyć go wzrok innych, musieli zauważyć.
Maste- Liczba postów : 116
Join date : 15/08/2014
Re: Targ niewolników
Przez chwilę zapomniał w jakim miejscu się znajdują. Na dworze robiło się coraz ciemniej i chłodniej. Po raz kolejny dzisiaj zmierzył wzrokiem chłopaka.
- Nie dasz rady iść sam, prawda? - bardziej stwierdził, niż zapytał. Odpowiedź była jasna, jednak wolał się upewnić przy okazji nie wychodząc od razu na bezdusznego tyrana. Chociaż nawet nie wiedział za kogo dokładnie ma go teraz niewolnik. Przez myśl przeszło mu, że może nawet nie zwraca uwagi do kogo należy.
Wstał z ziemi. Jakoś tak wyszło, że złapał chłopaka i uniósł go zupełnie tak, jakby właśnie znalazł biedne, zabłąkane zwierzątko i postanowił się nim zaopiekować. Sam zapewne w takiej sytuacji czułby się upokorzony, jednak nie miał ochoty patrzeć, jak młody co chwilę się potyka i przewraca tylko ich spowalniając.
- Nie dasz rady iść sam, prawda? - bardziej stwierdził, niż zapytał. Odpowiedź była jasna, jednak wolał się upewnić przy okazji nie wychodząc od razu na bezdusznego tyrana. Chociaż nawet nie wiedział za kogo dokładnie ma go teraz niewolnik. Przez myśl przeszło mu, że może nawet nie zwraca uwagi do kogo należy.
Wstał z ziemi. Jakoś tak wyszło, że złapał chłopaka i uniósł go zupełnie tak, jakby właśnie znalazł biedne, zabłąkane zwierzątko i postanowił się nim zaopiekować. Sam zapewne w takiej sytuacji czułby się upokorzony, jednak nie miał ochoty patrzeć, jak młody co chwilę się potyka i przewraca tylko ich spowalniając.
Ichigo- Liczba postów : 115
Join date : 16/08/2014
Re: Targ niewolników
Od razu wiedział że nie ma najmniejszego sensu odpowiadać, więc bez słowa dał mu się podnieść, w końcu nie miał zamiaru ciągle tam siedzieć wiedząc że wszyscy zwracają na nich uwagę. Nienawidził tego.
Z zimna zaczął się trząść, nie wiedział dlaczego było mu tak zimno bo na pewno nie był chory a w tym miejscu zazwyczaj było ciepło, cóż, wiele razy tu już bywał więc nie było problemu z odróżnieniem temperatury.
Zaczął myśleć o tym co będzie później, inaczej sobie to wszystko wyobrażał, zupełnie inaczej, ale mimo to nadal nie chciał dowiedzieć się kim jest jego nowy właściciel, czy też kat, więc przymknął na kilka minut oczy i nie zwracał na nic uwagi. Musiał być spokojny chociaż na początku, dobre wrażenie.
Z zimna zaczął się trząść, nie wiedział dlaczego było mu tak zimno bo na pewno nie był chory a w tym miejscu zazwyczaj było ciepło, cóż, wiele razy tu już bywał więc nie było problemu z odróżnieniem temperatury.
Zaczął myśleć o tym co będzie później, inaczej sobie to wszystko wyobrażał, zupełnie inaczej, ale mimo to nadal nie chciał dowiedzieć się kim jest jego nowy właściciel, czy też kat, więc przymknął na kilka minut oczy i nie zwracał na nic uwagi. Musiał być spokojny chociaż na początku, dobre wrażenie.
Maste- Liczba postów : 116
Join date : 15/08/2014
Re: Targ niewolników
Zdziwił się, z jaką łatwością chłopak zdał się na niego. Nie mniej jednak było to dobre dla nich obu, nawet jeśli ten drugi nie zdawał sobie z tego sprawy.
Ruszył zdecydowanym krokiem naprzód, zostawiając za sobą pogardliwe spojrzenia i obraźliwe krzyki, który negowały jego sposób traktowania podwładnego. Bądź co bądź, Ichigo będzie mógł czuć się niczym król, nawet jeśli miałby rządzić tylko kilkoma pokojami i jedną małą osóbką. Potrząsnął głową, w pierwszej kolejności należało wyczyścić chłopaka z tego całego brudu i dać mu coś bardziej treściwego do jedzenia, by w dość krótkim czasie zaczął znów wyglądać jak zdrowy.
Ruszył zdecydowanym krokiem naprzód, zostawiając za sobą pogardliwe spojrzenia i obraźliwe krzyki, który negowały jego sposób traktowania podwładnego. Bądź co bądź, Ichigo będzie mógł czuć się niczym król, nawet jeśli miałby rządzić tylko kilkoma pokojami i jedną małą osóbką. Potrząsnął głową, w pierwszej kolejności należało wyczyścić chłopaka z tego całego brudu i dać mu coś bardziej treściwego do jedzenia, by w dość krótkim czasie zaczął znów wyglądać jak zdrowy.
Ichigo- Liczba postów : 115
Join date : 16/08/2014
Re: Targ niewolników
Łagodnie się w niego wtulił starając się zbytnio nie ruszać, nie miał zamiaru nikomu dawać z czegokolwiek satysfakcji co chyba mu się teraz udało.
Po drodze ostrożnie rozglądał się jednak nawet jeśli chciał to nie mógł nic dokładnego zobaczyć, ciągle źle się czuł a narkotyki chyba nie miały zamiaru odpuścić. Cóż, będzie musiał wytrzymać.
[z/t]
Po drodze ostrożnie rozglądał się jednak nawet jeśli chciał to nie mógł nic dokładnego zobaczyć, ciągle źle się czuł a narkotyki chyba nie miały zamiaru odpuścić. Cóż, będzie musiał wytrzymać.
[z/t]
Maste- Liczba postów : 116
Join date : 15/08/2014
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|