Wszystko to, czego nie pamiętam.

Nazywam się Nmuro, dokładniej Nmuro Kagarishma, przez tych bardziej nienormalnych nazywany jestem ,,Nmu'' albo ,,Nmuś'', co średnio mi się podoba ale i tak nie zmienię zdania innych czepianiem się o to, jak wyobrażają sobie moje imię.

Rangi jestem A, nie wiem dlaczego skoro urodziłem się w typowo wiejskiej rodzinie z dala od jakiegokolwiek królestwa. Możliwe że w końcu ktoś dostrzegł mój potencjał i poziom.

Lat mam... osiemnaście, dokładnie. Jednak nie chwalę się tym, wiek nie jest nikomu potrzebny.

Interesuję się czytaniem, każda książka w zasięgu ręki jest interesująca, a przy czytaniu mogę ignorować tych, którzy się do mnie przyczepiają.

Lubię... Spokój  i odosobnienie, to jest pewne, oprócz tego osoby które doceniają to kim jestem, zwracają uwagę na mnie, na to co sądzę i myślę, ponadto uwielbiam burze, uwielbiam siedzieć z kimś bliskim na ławce podczas burzy i moknąć bez piśnięcia słowa.

Trochę jest rzeczy które albo mnie wkurzają, albo odrzucają. Jednak jest kilka też pewnych. Na pewno do tego liczy się nachalność, chamskość, coś w rodzaju przeciwności bycia miłym, aby nie pisać że nie bycia miłym, zbyt jasnego światła, robienia zdjęć ze mną, albo mi, mówienia o mnie oraz wyzywania, co można nazwać takim ,,koszem'' na te zbędne w życiu rzeczy.

Jeśli patrzeć na typ to jestem idealnym wręcz ukesiem, jeśli ktoś lubi osoby niedostępne to po prostu ideałem.

Staram nie wyróżniać się z tłumu, najlepiej by było gdyby nikt nie był w stanie mnie ujrzeć. Twarz moją jeśli można rzec nieskazitelną zakrywa grzywka czarnych, gęstych włosów do karku, których niezbyt lubię ze względu na przymuszone zajmowanie się nimi godzinami. Oczy mam koloru pomarańczu, połączonego z czystą żółcią, bardziej koloru są miodu, należą do bardziej lubianych przeze mnie części wyglądu. Jestem średniego wzrostu, niezbyt zbudowany sprawiam wrażenie słabego, jaki też jestem, oprócz tego oprócz skromnych kolczyków nie mam zbyt szczególnych cech jeśli chodzi o sam wygląd, ani blizn, ani znamion nie posiadam. Uwielbiam, wręcz kocham płaszcze, długie, ciemne płaszcze, najlepiej z kołnierzem, w których mógłbym nawet spać, jednak nie zawsze jest to możliwe. Gdy trzeba potrafię ubrać się nieco bardziej normalnie, jeśli komuś uda się do tego doprowadzić, a to jeszcze nigdy się nie wydarzyło.

Charakter.. to powinno być łatwe. Należę do ludzi samotnych, które łakną odosobnienia, braku pomocy oraz wsparcia. Z osobą zarówno obcą jak i bliską nie umiem normalnie rozmawiać, odpowiadam lakonicznie i bez zbędnych uczuć. Trudno mnie wkurzyć zwłaszcza dlatego że nienawidzę nienawiści, chęci władzy nad kimś, kląć czy znęcać się, co oznacza też że jestem zwykłym pacyfistą który woli stać w cieniu i przyglądać się jak człowiek człowieka zabija. Są jednak wyjątki od wszystkiego. Oprócz bycia chamskim, obraźliwym, wkurzającym i denerwującym ,,dzieciakiem'' jest też kilka innych, bardziej ludzkich cech. Najbardziej niewidoczną jest wrażliwość, czułość, zawstydzenie, a samo wywołanie czegoś takiego u mnie graniczy z cudem, zwłaszcza dlatego że sądzę że coś takiego jest żałosne.

Nie pamiętam do końca wszystkiego więc może być nieco luk, których nie chcę uzupełniać kłamstwami. Urodziłem się w jakiejś wiosce, na pewno przy morzu. Nie wiem jak wyglądali czy kim byli moi rodzice, pamiętam ledwo kilka dni z tamtego okresu. Wiem jedno, wiem że moich rodziców zabił demon, którego również nie pamiętam. Nie miałem rodzeństwa więc trafiłem do ciotki, która nigdy mnie nie lubiła, i to przez nią taki jestem. Ostatnie co pamiętam to to że wyrzuciła mnie z domu i pałętałem się po podziemiach, po kilku latach z nich wychodząc i przypadkiem trafiając do miejsca zwanego Podziemiem.

Ponadto przez dosyć mocną wadę wzroku często jestem zmuszony do noszenia okularów, które i tak noszę nawet jak nic nie czytam, sądzę że mnie dowartościowują mimo że wyglądam wtedy na kogoś bardziej... nowoczesnego, normalnego.

A prócz tego że nie że jestem jakiś leniwy, lub po prostu mi się czegoś nie chce, ale mam problemy z aktywnością typowo fizyczną, na przykład bieganie, co często innych dziwi ale niczego już nie cofnę. Nie wiem nawet dlaczego jest tak a nie inaczej.

Jeśli patrzeć na umiejętności człowieka, jako człowieka, to ja mam tylko jedną. Dokładniej potrafię zapamiętać wiele rzeczy, usuwać te wspomnienia i informacje które nie są mi potrzebne, a te potrzebne nawet archiwizować, dzięki czemu można powiedzieć że sam sobą kieruję. Są wyjątki kiedy na przykład pomylę się i usunę wszystko co miałem na wszelki wypadek zapisane, i będę musiał na nowo wszystko zapamiętywać.

Reszta zapomniana lub nieznana.